Kłamstwo dziecka - dlaczego dzieci kłamią? Co wówczas robić?

Kłamstwo u dzieckaKłamstwo, czyli mówienie nieprawdy lub też jej zatajanie jest w relacjach interpersonalnych sytuacja trudną, bolesną dla osoby okłamanej, jest tożsame z uczuciem smutku, czujemy się oszukani, spada nasza samoocena, a jeśli okłamie nas własne dziecko… boli to podwójnie.

Co robić, gdy dziecko zataja przed nami prawdę, nie mówi o złych ocenach, nie przyznaje się do bójki w szkole czy innego złego postępowania? Jak zdiagnozować przyczyny postępowania pociechy i jak zachować się w sytuacji nakrycia na kłamstwie?

Małe dziecko kłamie (0-3 lata)

Małemu dziecku, czyli synowi czy córce przed ukończeniem 3 roku życia prawda miesza się w fikcją i jest to zupełnie naturalne. Dziecko nie jest jeszcze w stanie odróżnić tego, co jest, a tego, co mu się wydaje, dlatego też może kłamać, a dokładniej nie mówić prawdy całkiem nieświadomie.

Co robić, gdy zauważymy, że nasz maluszek mija się z prawdą?

Wszystko zależy od tego, co mówi. W tym wieku posiadanie wyimaginowanych przyjaciół jest naturalne i stanowi etap rozwoju. Jeśli dziecko (mimo posiadania wymyślonych znajomych) chętnie bawi się z innymi dziećmi, nie ma powodu do niepokoju. Pamiętajmy, by zapewnić maluszkowi kontakt z innymi dziećmi oraz kontrolować, jakie bajki ogląda nasz syn czy córka.

Jeśli nasz 3-latek przeinacza oczywiste fakty, zastanówmy się, czy nie nasza postawa wobec nich nie jest zbyt rygorystyczna, czy nie stosujemy zbyt wielu zakazów. Dziecko może kłamać, aby uniknąć kar i gniewu rodziców, np. jeśli zdarzy mu się rozlać sok, bo chciał sam się go napić, a zapytasz go, kto to zrobił, opowie krótko: "To nie ja!"

Przedszkolak mija się z prawdą (4-6 lat)

Dziecko w wielu przedszkolnym zaczyna interesować się bajkami i ogląda ich jeszcze więcej niż wcześniej. Czytane są mu książeczki, a każda bajeczka czy historia to oczywiście fikcja. Maluch w tym wieku również żyje więc w świecie wyobraźni, która w tym czasie jest jeszcze bardziej bujna i pracuje na zwiększonych obrotach. Kłamstwo w tym wieku może także być wynikiem zacierania się granic miedzy fikcją bajek a rzeczywistością. Ponadto, przedszkolak może kłamać, ponieważ:

  • boi się powiedzieć prawdy, co wiąże się z gniewem rodziców i karą;
  • chce być uważane za grzeczne i chwalone;
  • nie pamięta, jak było naprawdę i zmyśla.

Co robić, gdy nasz przedszkolak kłamie?

Dziecko opowiada nierealne historie z przedszkola albo mówi, że chciałoby być takie, jak bohater ulubionej bajki? Przede wszystkim nie neguj i nie wyśmiewaj wypowiedzi dziecka, a spokojnie tłumacz, wyjaśniaj, że niektóre rzeczy dzieją się tylko w bajkach i nie jest możliwe, aby dziecku urosły skrzydła albo w czasie wycieczki widziało takie kucyki, jak w bajce. Być może były to tylko zabawki na wystawie w sklepie, który mijali po drodze. Jeśli dziecko upiera się przy swojej wizji nie krzycz na nie ale spokojnie tłumacz. Pamiętaj, by nie podnosić głosu, gdy dziecko coś zbroi, zwłaszcza niechcący. Wyjaśnij mu, dlaczego jesteś zła ale nie krzycz na nie przesadnie, ponieważ to spowodować może lęk przed przyznaniem się do błędu w przyszłości.

Dziecko w wieku szkolnym nie mówi prawdy (7-11 lat)

Gdy nasze dziecko idzie do szkoły zdarza się, że kłamie często i znacznie więcej niż wcześniej. Dlaczego? Powodów jest kilka. W tym wieku dziecko potrafi już zwykle odróżniać fikcję oraz rzeczywistości, patrzy na świat racjonalniej. Skąd więc bierze się kłamstwo? W tym wieku dziecko przede wszystkim:

  • nie potrafi sprostać wymaganiom i woli skłamać niż przyznać, że sobie nie radzi;
  • dziecko jest nadmiernie kontrolowane i także kłamie, by sprostać oczekiwaniom, np. gdy wypytujesz je, z czego jest sprawdzian, dziecko skłamie, że z niczego, byście nie kazali mu kolejnego wieczoru spędzać nad podręcznikami;
  • nie czuje się akceptowane i nie czuje się na tyle bezpiecznie, aby mówić prawdę;
  • nie radzi sobie z problemami, np. w szkole, w grupie rówieśniczej i kłamie, gdyż boi się lub wstydzi do tego przyznać.

Co robić, gdy nasze dziecko mija się z prawdą?

Jeśli nasze dziecko w wieku szkolnym nie mówi nam prawdy, musimy dowiedzieć się, dlaczego tak robi. Jeśli na wywiadówce okaże się, że młody uczeń nałapał złych ocen i nic o tym nie wiemy, możemy się domyślać, że chciał sprostać naszym oczekiwaniom i bał się kary za złe stopnie. Z drugiej strony dziecko może chcieć zachwycić rodziców swoimi stopniami, liczy na nagrodę… a tutaj pojawiają się złe oceny.

Poza tym, w tym wieku dziecko baczniej obserwuje już zachowanie rodziców jeśli więc zdarza Ci mijać się z prawdą, np. w rozmowie telefonicznej z koleżanką mówisz, że zaraz wychodzisz, bo nie chcesz, aby Cię odwiedziła, nie zdziw się, jeśli syn w ten sposób oszuka kolegę z klasy. Pilnuj się i staraj mówić prawdę, przy kłamstwie przepraszaj, wpajaj dziecku zasady i wymagaj od niego ich przestrzegania. Pamiętaj też, aby dotrzymywać słowa, dla dziecka złamana obietnica to znak, że rodzice go okłamali!

Nastolatek mnie oszukuje (12-18 lat)

Rodzice są zgodni: wychowywanie nastolatków nie należy do łatwych zadań. Kłamstwo nastolatka jest dla opiekunów o tyle bolesne, że czynione jest całkowicie świadomie. Naginanie faktów u osób dorastających może być spowodowane:

  • próbą ochrony swojej prywatności: nastolatek czuje się już prawie dorosły i nie chce pozwolić na to, aby mama i tata wszystko o nim wiedzieli;
  • chęcią uniknięcia kłótni, awantur oraz umoralniania, co w zwyczaju mają rodzice nastolatków. Dziecko woli skłamać niż słychać godzinnych kazań i czekać tylko na ogłoszenie kary, jaka je czeka za złe zachowanie;
  • przewidywaniem decyzji rodziców, np. w kwestii wyjazdu na wycieczkę z chłopakiem, imprezy ze znajomymi czy wyjścia na randkę. Wolą okłamać opiekunów, że np. uczą się u koleżanki niż cierpieć i nie zrealizować swoich planów.

Kłamstwo może być także objawem buntu wobec norm, wartości, nakazów i zakazów. Młody człowiek próbuje manifestować swoje stanowisko ale zewsząd spadają na niego normy, zasady i obowiązki, którym chce się przeciwstawić.

Co robić z mówiącym nieprawdę nastolatkiem?

Przede wszystkim: nie krzycz i nie wszczynaj awantur. Postaw na spokojną rozmowę i przeprowadź ją, gdy dziecko będzie w dobrym nastroju, np. odpocznie chwilę po szkole czy odrobi lekcje. Pamiętaj, by nie osądzać i nie piętnować pociechy. Pytaj o powody kłamania, mów o swoich odczuciach. W rozmowie z nastolatkiem bardzo ważne jest budowanie zaufania, wskaż, że nie zamierzasz kontrolować nadmiernie swojego dziecka i nie rób tego. Waszej relacji nie pomoże to, że sprawdzisz dziecku SMS-y czy wpisy na Facebooku. Pomoże jej spokojna rozmowa i pozwolenie synowi czy córce na swoje tajemnice. Z drugiej strony uświadom dziecko, że jesteś jego rodzicem i ufasz mu. Może przyjść do Ciebie z każdym problemem i powiedzieć Ci o nim.

Czy kłamstwo może być dobre?

W naszym odczuciu kłamstwo nigdy nie jest dobre. Kojarzy się nam z bakiem szacunku w oczach dzieci oraz jest dla nas zachowaniem złośliwym, czynionym świadomie. Nie zawsze jednak tak jest. Kłamstwo może nie zawsze jest dobre ale w przypadku dzieci (ale również i nas dorosłych) - zaspokaja potrzeby. Jak to możliwe? W bardzo prosty sposób.

Kłamstwo zaspokaja potrzebę przynależności. Dzieci zmyślają, kim są ich rodzice, co robią, gdzie byli na wakacjach: wszystko po to, aby zyskać szacunek w grupie rówieśniczej i do niej przynależeć. W podobny sposób można zaspokajać potrzebę uznania: opowiadając nieprawdziwe historie o swoich sukcesach, osiągnięciach, dzieci mogą tez kłamać, aby sprostać oczekiwaniom rodziców: "Mam najlepsze oceny w klasie", "Wszyscy dostali jedynki, tylko ja trójkę!". Poprzez mówienie nieprawdy dziecko może zaspokajać potrzebę bezpieczeństwa i ochrony poprzez okłamywanie, że to nie ono napsociło czy coś zniszczyło. Może również obarczać winą innych, np. kolegów czy rodzeństwo. Wszystko po to, aby uniknąć gniewu dorosłych i ustrzec się przed karą. Potrzebę tą poprzez kłamanie zaspokajają również nastolatki, np. zaprzeczanie, że palili papierosy czy pili alkohol: "To papierosy kolegi, przez przypadek włożył je do mojej kurtki!". Kłamstwo może być sposobem na zaspokojenie potrzeby samorealizacji poprzez pobudzanie wyobraźni i kreatywności podczas wymyślania nieprawdziwych historii. I wreszcie kłamstwo może być środkiem do zaspokojenia potrzeby uwagi, np. poprzez wymyślanie bólu brzucha czy złego samopoczucia. Wszystko po to, aby ktoś się dzieckiem zainteresował, przytulił je, porozmawiał z nim.

Nie ucz kłamania!

Jak widzimy, dzieci nie kłamią bez powodu. Jest ono dla nich sposobem na budowanie więzi z rodzicem, budowanie pozycji w grupie, a nawet środkiem służącym poprawie samooceny. Czy to dobra droga? Nie zawsze i naszym zadaniem, jako rodziców, nauczycieli i opiekunów jest tworzenie dziecku jak najlepszych warunków rozwoju, aby mogło zaspokajać potrzeby w sposób prawidłowy oraz budować dobre relacje z dorosłymi.

Jak to uczynić? Przede wszystkim:

  • nie wyśmiewaj - tyczy się to zwłaszcza młodszych dzieci, którym kłamstwo miesza się z prawdą, dlatego właśnie tłumacz ale nigdy nie neguj i nie zaprzeczaj ostro wypowiedziom dziecka;
  • dawaj przykład - jeśli my kłamiemy to dlaczego oczekujemy, że dziecko będzie mówiło prawdę? Dorosły jako model, osoba znacząca, powinna zachowywać się tak, jak chcemy aby zachowywało się dziecko. Unikaj kłamstwa, nawet drobnych kłamstewek, pamiętaj, ze dziecko si obserwuje i za jakiś czas zobaczysz, jak perfekcyjnie kopiuje Twoje zachowania;
  • mów o prawdzie i jej zaletach, doceniaj prawdę - jeśli dziecko ma unikać kłamstwa tłumacz mu, dlaczego prawda jest dobra: mów, że mówienie prawdy może być trudne ale jest oznaką odwagi i mądrości, dlatego zawsze doceniasz, gdy dziecko przyzna się do winy;
  • mów, jak boli Cię kłamstwo - nie bój się mówić o swoich uczuciach i przyznawaj się do tego, ja boli Cię kłamstwo dziecka, np. „Jest mi bardzo przykro, że mnie okłamałeś. Wolałabym, żebyś przyszedł do mnie wcześniej i powiedział, z czym masz problem. Na pewno znaleźlibyśmy jakieś rozwiązanie”. Jednocześnie daj dziecku informację, że go nie piętnujesz i jesteś gotowy nieść mu pomoc w każdej sytuacji.

W starciu dorosłego z kłamstwem dziecka zawsze gdzieś czai się nasza obawa o utratę autorytetu oraz poważania w oczach dziecka. Czujemy się znieważeni, oszukani i jest to zupełnie naturalne ale pamiętajmy, że najważniejsze jest poznanie motywów dziecka, które skłoniły je do powiedzenia nieprawdy. Naszą rolą jest pokazywanie dzieciom wielu możliwości rozwiązywania problemów i zaspokajania potrzeb oraz tworzenie więzi z nimi, które gwarantują zarówno poczucie bezpieczeństwa, jak i zaufanie.

Autor: Monika Muzolf, psycholog

Komentarze